W dzisiejszych czasach medycyna coraz częściej zapomina o pasożytach, które rozwijając się w ciele człowieka, traktują go jako żywiciela wysysając odżywcze składniki, a pozostawiając toksyczne produkty przemiany swojej materii.
Jeszcze w latach 70. i 80. ubiegłego wieku powszechnym działaniem było coroczne odrobaczanie dzieci. Od jakiegoś czasu zaniechano tego działania. Pół biedy, gdy silny organizm trzyma w ryzach populację pasożytów. Jednak często zdarza się tak, że słaby układ immunologiczny nie radzi sobie z intruzami, w wyniku czego pojawiają się dokuczliwe symptomy chorobowe.
Niekontrolowany rozwój pasożytów w organizmie zawsze skutkuje wystąpieniem niespecyficznych objawów chorobowych. Pojawiają się napadowy lub przewlekły ból głowy, problemy z oddychaniem, wycieńczenie i znużenie, zawroty głowy, męczący kaszel (najczęściej w nocy). Albo problemy trawienne – wzdęcia, zaparcia, anemia oraz inne dolegliwości wywołane zatruciem organizmu przez toksyny rozsiewane przez intruzów.
Bardzo często zespół objawów jest identyczny jak w przypadku konkretnej choroby. Dzieje się tak na przykład w przypadku astmy. Zdarza się, że osoby cierpiące latami na to schorzenie zostają od niego uwolnione po odrobaczeniu. W takim konkretnie przypadku za rzekomą astmę odpowiada glista ludzka. Po jej usunięciu z organizmu w szybkim tempie ustają objawy dolegliwości przy oddychaniu. Przestajemy po prostu być zatruwani metabolitami tego pasożyta, które są winowajcami wystąpienia określonych reakcji naszego ciała. Dokładnie taki sam mechanizm zachodzi w przypadku innych pasożytów. Co więcej, każdy z nich wywołuje nieco inny zestaw symptomów.
Niepokojące oznaki
Kiedy zatem możemy podejrzewać, że w naszych trzewiach pojawił się „ósmy pasażer Nostromo”? Niepokojącymi oznakami są wyraźne, niewiążące się z innymi czynnikami (leki, silny stres, przetrenowanie, źle zbilansowana dieta): niespokojny sen, senność podczas dnia, apatia, anemia, drażliwość, nadpobudliwość, zadyszka, suchy kaszel, grzybica skórna, pokrzywki, wypryski, sucha skóra, przykry zapach z ust, sińce pod oczami.
Toksyny wydzielane przez pasożyty upośledzają przyswajanie składników odżywczych, zwłaszcza żelaza. Niedokrwistość o takim właśnie podłożu może być jednym z sygnałów wymagających sprawdzenia, czy nie jest ona przypadkiem spowodowana nieproszonymi gośćmi.
Diagnostyka nie daje 100 proc. pewności rozpoznania problemu. W przypadku badania kału pod kątem występowania w nim jajeczek, wykrywalność zakażeń nie przekracza 25 proc. Istnieje jednak kilka sposobów zwiększających szanse wykrycia intruza. Leki obkurczające pęcherzyk żółciowy i słodki posiłek przed badaniem zwiększają efektywność diagnostyki. Istotne jest też miejsce wykonania badań. Najlepiej wykonać je w wyspecjalizowanych pod tym kątem placówkach. Jedną z nich jest Państwowy Zakład Higieny. Zdecydowanie dokładniejsze są badania krwi określające poziom przeciwciał niszczących konkretne pasożyty. Czasami pobiera się do badań żółć oraz treść dwunastnicy.
Zioła nie zabiją
Aby podjąć skuteczną walkę z pasożytami, niezbędne jest rozpoznanie wroga. Pozwoli to na dobranie skutecznego remedium. W tym miejscu należy powiedzieć, że w przypadku poważnych zakażeń pasożytniczych, które dają wyżej wymienione symptomy, niewskazane jest odrobaczanie za pomocą ziół i preparatów zielarskich. Odpowiednie zioła (liść orzecha włoskiego, bylica piołun itp.) rzeczywiście mogą obrzydzić życie pasożytom, jednak ich nie zabiją. Jeśli uda nam się przegonić typa, który wyjdzie z nas wraz z kałem, to będzie sukces. I trzeba przyznać, że często się tak dzieje. Niestety, może się też zdarzyć tak, że larwy tasiemca zostaną przegonione w inne miejsce, czyli zaatakują jakiś organ wewnętrzny, np. wątrobę lub mózg. W tym ostatnim wypadku szkody przez nie spowodowane będą poważne. Dlatego też osoby, u których symptomy zakażenia pasożytniczego są silne, nie powinny działać na własną rękę. Konieczna będzie wizyta u lekarza w celu zidentyfikowania intruza i doboru właściwego leku, który skutecznie rozprawi się z niechcianymi gośćmi.
- Pyrantelum – lek przeciw nicieniom: owsikom, gliście ludzkiej, tęgoryjcom dwunastniczym. Działa na osobniki dorosłe i we wczesnym stadium rozwoju. Nie działa na migrujące do innych tkanek larwy.
- Mebendazol – zwalcza owsiki, glisty ludzkie, tęgoryjce, włosogłówki.
- Albendazol – zwalcza owsiki, glisty ludzkie, tęgoryjce dwunastnicy, tęgoryjce amerykańskie, węgorki jelitowe oraz tasiemce. Także postacie larwalne.
- Niklozamid – likwiduje zakażenia tasiemcem nieuzbrojonym, tasiemcem uzbrojonym, bruzdogłowcem szerokim oraz tasiemcem karłowatym.
Leki te są, niestety, silnymi truciznami i podobnie jak antybiotyki sieją spustoszenie w naszym organizmie. Koniecznym elementem terapii nimi jest odbudowa flory bakteryjnej przewodu pokarmowego za pomocą probiotyków. Leków nie można stosować podczas ciąży, karmienia oraz w przypadkach niedomagania wątroby. Wskazane jest też przyjmowanie podczas terapii leków przeczyszczających, które pozwolą na pozbycie się larw oraz szybsze usunięcie obumarłych pasożytów. Trzeba się liczyć z przykrymi skutkami ubocznymi – złym samopoczuciem, zaburzeniami trawienia, podrażnieniami przewodu pokarmowego, gorączką, skórnymi reakcjami alergicznymi.
Leczenie wyżej wymienionymi preparatami to ostateczność, której nie należy nadużywać. Osoby zdrowe powinny natomiast profilaktycznie stosować preparaty ziołowe, które tworząc niekorzystne środowisko w trzewiach, wspomogą układ immunologiczny w usuwaniu problemu pasożytów w zarodku. Ważne, aby podczas takich kuracji ograniczyć lub wyeliminować całkowicie z naszej diety cukier, słodycze i białą mąkę, ponieważ węglowodany proste są przysmakiem dla pasożytów przewodu pokarmowego. Warto także przyjmować środki przeczyszczające lub robić regularnie lewatywę w celu pozbycia się obumarłych pasożytów i ich larw.
Czosnkowa mikstura
Skład:
- 10 główek czosnku,
- litr soku z kiszonych ogórków lub kiszonej kapusty,
- koper (kilka gałązek).
Zmiażdżone, obrane ząbki czosnku i koper zalewamy sokiem, przykrywamy lnianą szmatką i pozostawiamy w ciemnym, chłodnym miejscu na tydzień. Po tym czasie popijamy dużą łyżkę nastawu przed snem przez miesiąc. Można też zjadać ząbki czosnku.
Napar z piołunu
Łyżeczkę ziela piołunu zalewamy szklanką wrzątku. Łyżkę naparu pijemy raz dziennie przed posiłkiem. Oprócz działania antypasożytniczego piołun usprawnia także trawienie.
Mieszanka ziołowa E. Wawrzyniaka
Skład:
- kwiat wrotyczu,
- koszyczek rumianku,
- ziele piołunu.
Równe części ziół mieszamy ze sobą i łyżkę takiej mieszanki zalewamy wrzątkiem. Przygotowany w ten sposób odwar pijemy rano i wieczorem przez 3–5 dni w ilości 1/2 szklanki jednorazowo.
Kuracja naftą medyczną
Przez 4 dni przyjmujemy łyżkę stołową nafty rozcieńczonej w szklance wody, rano i wieczorem. Jednocześnie codziennie zjadamy 100 g pestek z dyni (ważne, aby samodzielnie je rozłupywać).
Do tego przygotowujemy mieszankę ziół:
- owoc kminku – 150 g,
- owoc wiesiołka – 200 g,
- ziele cząbru – 100 g,
- ziele majeranku – 150 g,
- liść jeżyny fałdowanej –150 g.
Wymienione wyżej zioła miksujemy na sucho w blenderze i przyjmujemy po małej łyżeczce 4 razy dziennie.
Pestki dyni
Spożywane na czczo codziennie przez tydzień w ilości 50 g (świeżo i własnoręcznie rozłupywane) pestki dyni zniechęcą ewentualnych kolonizatorów do pozostania na dłużej w naszych trzewiach. Po 2 godzinach od ich spożycia korzystne będzie przyjęcie środka na przeczyszczenie.
Olejek z oregano
Zawiera on silnie działające substancje antypasożytnicze, antybakteryjne i antygrzybicze. Wpływa przy tym korzystnie na odbudowę prawidłowej flory bakteryjnej jelit, przez co pomaga odbudować odporność. Wystarczy przyjmować go rano i wieczorem w ilości kilku kropel rozcieńczonych połową szklanki ciepłej wody.
Przynam się szczerze, że erudyta z Ciebie wielki i wspaniały, czy prowadzisz swego bloga tylko dla pieniedzy i światowej chwały ?
Nie tylko, a nawet przede wszystki po to, aby pomagać tym, którzy szukają. Reszta jest na dalszych miejscach, co nie znaczy, że nie jest ważna…